poniedziałek, 27 lutego 2012

Legia gromi lidera

 

Legia rozbiła lidera, porażka Wisły, Lecha i Polonii.









            W najciekawiej zapowiadającym się meczu 19 kolejki T-ME Legia Warszawa pokonała lidera tabeli - Śląsk Wrocław 4:0, dzięki czemu stołeczny klub zbliżył się do liderującego Śląska Wrocław na dwa punkty.

           W pozostałych spotkaniach Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Ruchem Chorzów 3:0. Co kosztowało utratę posady trenera Kolejorza Jose Bakero. Jego zastępcą do końca rundy rewanżowej Mariusz Rumak, który jest związany z Lechem od dwunastu lat. Szkolił między innymi drużyny U-17 i U-19, z którymi zdobywał mistrzowskie tytuły. Miał przerwę od Lecha, gdy w Jagiellonii szkolił drużynę Młodej Ekstraklasy. Wrócił jednak na Bułgarską, aby pomagać Jose Mari Bakero

          Porażki doznała także osłabiona brakiem Patryka Małeckiego Wisła Kraków. Zespół Kazimierza Moskala uległ przy ul. Reymonta Koronie Kielce 1:0. Było to trzecie z rzędu spotkanie bez zwycięstwa w lidze wiślaków co skutkowało spadkiem na 8 miejsce w tabeli i stratą 1 pkt do lidera.

         Będąca ostatnio na fali Polonia Warszawa również przegrała na własnym stadionie z Widzewem Łódź 1:2. Wobec tego plany prezesa Wojciechowskiego o ewentualnych wzmocnieniach w przypadku wywalczenia Mistrzostwa Polski i walki o Ligę Mistrzów spaliły na panewce.


       Wobec tych wydarzeń wydawać by się mogło, że jedynym faworytem do zwycięstwa w lidze jest Legia Warszawa, która prezentuje równą i wyrównaną formę na początku tej rundy. Nieco Ospale wystartował natomiast Śląsk Wrocław, który posiada nieznaczną przewagę punktową. Pozostałe zespoły powinny zadowolić się walką o europejskie puchary.




                                Wyniki 19. kolejki:



                ŁKS Łódź ŁKS Łódź 0:0 Lechia Gdańsk Lechia Gdańsk
                 Ruch Chorzów Ruch Chorzów 3:0 Lech Poznań Lech Poznań
                 Podbeskidzie Bielsko-Biała Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 Zagłębie Lubin Zagłębie Lubin
                 Cracovia Cracovia 0:0 Jagiellonia Białystok Jagiellonia Białystok
                Polonia Warszawa Polonia Warszawa 1:2 Widzew Łódź Widzew Łódź
                Śląsk Wrocław Śląsk Wrocław 0:4 Legia Warszawa Legia Warszawa
               Wisła Kraków Wisła Kraków 0:1 Korona Kielce Korona Kielce
               GKS Bełchatów GKS Bełchatów 1:1 Górnik Zabrze Górnik Zabrze

poniedziałek, 20 lutego 2012

Najpiękniejsze bramki samobójcze

 
Piłka nożna to gra błędów.
Nic więc dziwnego, że czasami zdarzają się bramki samobójcze.






                   Co zatem ma zrobić Macedoński zawodnik Nikolce Noveski, który właśnie został rekordzistą Bundesligi w strzelaniu do własnej bramki. W 173 meczach Noveski trafił do własnej siatki 6 razy. Nic więc dziwnego, że kibice FC Mainz wstrzymują oddech kiedy tylko piłka zmierza w jego stronę. Jedyne co mu pozostaje to obejrzeć filmik o najpiękniejszych bramkach samobójczych i życzyć takich właśnie trafień.



poniedziałek, 13 lutego 2012

Obraniak pogrążył swoich byłych kolegów

Ludovic Obraniak cieszący się z kolegami ze zdobytego gola



Reprezentant Polski Ludovic Obraniak Zaliczył  świetny występ przeciwko dawnym kolegom z OSC Lille zdobywając dwie bramki, w tym zwycięską w doliczonym czasie gry. A jego zespół Girondins Bordeaux wygrał na wyjeździe 4:5.







                     Mecz zaczął się dobrze dla gości, którzy już w 2 minucie wyszli na prowadzenie po strzale Maurice'a-Belaya. Asystę zaliczył Ludovic Obraniak, były gracz Lille, obecnie zawodnik "Żyrondystów". Gospodarze wyrównali już jednak siedem minut później. Strzelcem bramki David Rozehnal.
                     W 17 minucie znów pokazał się Obraniak. Reprezentant Polski popisał się ładnym strzałem z dystansu, po którym Mikael Landreau musiał wyjmować piłkę z siatki. Wynik 2:1 dla gości utrzymał się do końca pierwszej połowy.

                 Początek drugiej części gry to popisowa gra gości, którzy zdołali zdobyć dwie bramki. Najpierw rajdem przez pół boiska popisał się Maurice-Belay i umieścił piłkę w siatce. W 60 minucie było już 1:4 po strzale Gouffrana. Wydawało się że jest już "po meczu", ale wtedy z kolan podnieśli się gospodarze.

                        W 65 minucie ładnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Eden Hazard i zdobył drugą bramkę dla Lille. Na kwadrans przed końcem kontaktowego gola strzelił Debuchy i było już tylko 3:4. Mistrzowie Francji ruszyli do ataku i raz po raz zagrażali bramce Girondins Bordeaux.

                        Ich akcje przyniosły skutek w 90 minucie spotkania. Piłkę w polu karnym otrzymał Nolan Roux i mocnym strzałem pokonał Cedrica Carraso. Kibice gospodarzy wpadli w euforię, jednak to nie był jeszcze koniec spotkania.

                        Gdy wydawało się, że wynik spotkania jest już ustalony, akcję przeprowadzili goście. W pole karne Lille dośrodkował Mariano, piłka trafiła do Obraniaka, który uderzył piłkę idealne przy słupku i ta wpadła do siatki! Reprezentant Polski okazał się bohaterem meczu ze swoim byłym klubem, który kilka tygodni temu bez żalu oddał go do zespołu "Żyrondystów".

                        Lille przegrało trzeci mecz w tym sezonie, drugi na własnym stadionie. Póki co mistrzowie Francji zachowali jednak trzecie miejsce w tabeli. Ósma wygrana w bieżących rozgrywkach pozwoliła Bordeaux awansować na ósmą lokatę.

                       Popularny "LUDO" udowodnił swojemu byłemu pracodawcy, że mylił się nie wystawiając go w pierwszej jedenastce. Pokazuje także,że po ostatnich słabszych występach w kadrze ciągle walczy o swoje miejsce na Euro 2012. A taka zmiana klubo mimo, iż ryzykowna może mu się opłacić.

środa, 1 lutego 2012

Zimowe okno transferowe zamknięte.

Wraz z końcem stycznia zamyka się zimowe okno transferowe w Europie. Oznacza to, że kluby nie mogą już kupować ani sprzedawać zawodników. Zakaz nie dotyczy jednak ligi polskiej, rosyjskiej i lig z Ameryki Południowej. Tam okno zamyka się później.



Jednym z hitów styczniowego okna transferowego był powrót Thierry'ego Henry'ego do Arsenalu Londyn. Najlepszy strzelec w historii klubu, dołączył do "Kanonierów" na zasadzie wypożyczenia. Ma on załatać dziurę po graczach biorących udział w Pucharze Narodów Afryki.


ANGLIA

Angielskie kluby nie były zbyt aktywne w trakcie minionego miesiąca. Manchester City, który zazwyczaj odgrywał rolę króla polowania, tym razem zdecydował się jedynie na wypożyczenie z Romy Davida Pizarro. Na sięgnięcie do portfela nie zdecydowali się także Arsene Wenger i Sir Alex Ferguson. Tak Arsenal, jak i Manchester United zdecydował się postawić na swoich byłych zawodników. Do Londynu po latach przerwy powrócił Thierry Henry, którego „Kanonierzy" sprowadzili na zasadzie dwumiesięcznego wypożyczenia z New York Red Bulls, a na Old Trafford z emerytury ściągnięty został Paul Scholes. Żadnego wzmocnienia nie dokonał Kenny Dalglish, menedżer Liverpoolu. „The Reds" szastali pieniędzmi w lecie i podczas zimowej przerwy postanowili zacisnąć nieco pasa.

Spośród czołowych klubów Premier League, największą aktywnością wykazała się Chelsea Londyn. Na Stamford Bridge zostali sprowadzeni Gary Cahill z Boltonu Wanderers (7 milionów funtów) i Kevin de Bruyne z Racingu Genk (9 milionów funtów). Na wydatek kilku milionów zdecydował się także Alan Pardew. Menedżer Newcastle United postanowił zakontraktować snajpera Freiburga, Papissa Demba Cisse. „Sroki" zapłaciły za Senegalczyka okrągłe 10 milionów funtów. Na Wyspy wrócili także Landon Donovan i Robbie Keane. Obaj piłkarze dołączyli na zasadzie wypożyczenia - kolejno do Evertonu i Aston Villi. Najbardziej aktywnym graczem na rynku transferowym był z kolei beniaminek ligi, Queens Park Rangers, który najpierw zatrudnił na stanowisku menedżera Marka Hughesa, a następnie ruszył na „polowanie". Na Loftus Road trafili Nedum Onuoaha, Samba Diakite, Taye Taiwo, Federico Macheda, Djibril Cisse i Bobby Zamora. Na kilka godzin przed zamknięciem okna, Everton zdołał dopiąć transfer Nikicy Jelevicia z Glasgow Rangers i wypożyczenie Stevena Piennara z Tottenhamu. Do Fulham trafił zaś Pavel Pograbnyak z VfB Stuttgart.

HISZPANIA

Także w Hiszpanii styczeń minął raczej pod kątem kosmetycznych zmian w kadrach i niewiele ekip zdecydowało się na jakiekolwiek transfery. Żadnej aktywności na rynku nie wykazali szkoleniowcy Realu Madryt i FC Barcelony. Ani Jose Mourinho, ani Josep Guardiola nie wzmocnili swoich zespołów. O tym, że było to bardzo spokojne okienko na Półwyspie Iberyjskim niech świadczy fakt, że najbardziej spektakularnymi transferami było sprowadzenie przez Sevillę Jose Antonio Reyesa z Atletico Madryt za zawrotną kwotą 3,5 miliona euro i Baby Diawary z Maritimo za 3 miliony. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na przejście Carlosa Kameniego z Espanyolu do Malagi i Oscara Serrano z Racingu Santander do Levante.

WŁOCHY

Nieco więcej działo się we Włoszech, ale jeśli ktoś liczył na wielomilionowe transfery w pogrążonej w kryzysie Italii, ten niestety się zawiódł. Najgłębiej do portfela sięgnęli włodarze Genui, którzy zapłacili 8 milionów euro za Alberto Gilardino i kolejne 4 miliony za Cesara Bovo z Palermo. Także Massimo Moratti, prezydent Interu wysupłał z kieszeni nieco gotówki i sprowadził na San Siro Juana z Internacionalu oraz wypożyczył z Porto Fredy'ego Guarina. AC Milan przez cały styczeń starał się o pozyskania Carlosa Teveza z Manchesteru City, jednak ostatecznie do transferu nie doszło. Mistrzowie Włoch skorzystali więc z planu B i zdecydowali się na wypożyczenie z Catanii Maxiego Lopeza.

Na wyróżnienie zasługują również przejście Emiliano Viviano z Interu Mediolan do Palermo za 5 milionów euro czy sprowadzenie przez Fiorentinę snajpera Juventusu Turyn, Amauriego. Ze stolicą Piemontu pożegnał się także Luca Toni, który swoją sportową emeryturę postanowił spędził w katarskim Al-Nasr. „Stara Dama" postanowił wzmocnić jedynie formację defensywną i wypożyczyła z Sevilli Martina Caseresa.

FRANCJA

Królem polowania we Francji było oczywiście Paris Saint Germain. Na Parc des Princes trafili Carlo Ancelotti, Thiago Motta, Alex i Maxwell. Ze stolicą pożegnał się z kolei Mevlut Erding, który za 7,5 miliona euro przeniósł się do Rennes. Aktywne podczas zimowego okna transferowego były także kluby, w których grają reprezentanci Polski. OSC Lille zdecydowało się na sprzedaż swojego najlepszego napastnika Moussy Sowa do Fenerbahce Stambuł i Ludovica Obraniaka do Girondins Bordeaux. Sporą część z zarobionych na tych transferach pieniędzy, wydano na snajpera Brestu Nolana Rouxa. „Żyrondyści" oprócz sprowadzenia Obraniaka, wyłożyli również 3 miliony euro na piłkarza Fluminense, Mariano.

NIEMCY

Sporo działo się w Bundeslidze, jednak także w Niemczech nie doczekaliśmy się spektakularnych ruchów transferowych. Na potęgę kupował szkoleniowiec Wolfsburga Felix Magath, jednak ciężko na razie oceniać jego nowych zawodników. Do ekipy popularnych "Wilków" trafili Vieirinha (4,5 miliona), Ricardo Rodriguez (6 milionów) i Giovanni Sio (5,8 miliona). Kilku ciekawych dokonało także Kaiserslautern, które zdecydowało się na wykupienie dwóch Polaków - Ariela Borysiuka i Jakuba Świerczoka, oraz snajpera Werderu Brema Sandro Wagnera.

Oprócz wyżej wymienionych transferów warto również wyróżnić przejście Vedada Ibisevicia z Hoffenheim do Stuttgartu za 5,5 miliona euro, czy wykupienie przez Bayer Leverkusen młodego bramkarza VfB, Bernda Leno za 7,5 miliona. Najbardziej polski klub w Bundeslidze, czyli Borussia Dortmund zapewniła sobie usługi lidera Borussia Moenchengladbach Marco Reusa. Niemiec kosztował BVB 17 milionów euro, jednak do zespołu Juergena Kloppa dołączy dopiero w lecie.